O autorze: Urodzony 06.07.1935 duchowy i polityczny przywódca narodu tybetańskiego,
laureat pokojowej nagrody Nobla (1989).
"Paradoks naszych czasów"
Mamy większe domy, lecz mniejsze rodziny.
Więcej możliwości, lecz mniej czasu.
Mamy więcej tytułów, lecz mniej rozsądku.
Więcej wiedzy, lecz mniej zdrowej oceny sytuacji.
Mamy więcej specjalistów, lecz i więcej problemów.
Więcej leków, lecz mniej zdrowia.
Moja religia jest prosta. Nie wymaga kamiennych świątyń, nie wymaga filozoficznych dociekań. Świątynią jest nasz umysł
i nasze serce, filozofią dobroć.
Czas zawsze upływa, minuta po minucie, sekunda po sekundzie. Wraz z czasem upływa nasze życie.
Nikt tego nie zatrzyma. Jednakże, jedna rzecz jest w naszych rękach, a jest nią to, czy będziemy marnować ten czas, który mamy,
czy nie, czy będziemy trwonić go w sposób negatywny, czy spożytkujemy go w konstruktywny sposób.
Upływ czasu w naszym życiu jest taki sam dla nas wszystkich, jak również istnieje podstawowa równość pomiędzy tymi z nas,
którzy są częścią tego czasu. Różnica leży w naszym stanie umysłu i motywacji.
Prawdziwy uśmiech wywołuje uczucie świeżości, myślę, że jest on właściwy tylko istocie ludzkiej.
Jeśli pragniemy takich uśmiechów, musimy powodować, aby się pojawiały.
Myślę, że głównym celem życia jest poszukiwanie szczęścia. To oczywiste. Bez względu na to, czy jesteśmy wierzący, czy nie, czy wyznajemy taką, czy inną religię, wszyscy szukamy sposobu na polepszenie swego życia. Głównym motorem naszych działań jest więc dążenie do szczęścia.